Czy dzieciom należy robić badania, jak morfologia i mocz „na wszelki wypadek”?
Te pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Badania są czasami potrzebne, a czasami zupełnie zbędne. Nie można przyłożyć szablonu do każdego dziecka, bo po prostu takiego szablonu nie ma.
Najpierw należy się zastanowić, czy możemy odnieść jakąkolwiek korzyść z wykonania określonego testu/badania? Istnieją ogólne zasady mówiące o tym, kiedy badanie jest dobrym testem przesiewowym i należy je wykonywać u wszystkich osób w określonym wieku. Takim testem są np.
– badania z suchej kropli krwi pobrane niedługo po urodzeniu, by wcześnie wykryć choroby metaboliczne
– okresowe badania wzroku i słuchu, a także ocena postawy
– pomiar ciśnienia tętniczego – dotyczy dzieci już od 3. roku życia (przynajmniej raz w roku)
NIE RÓB badań, jeśli dziecko:
– rozwija się dobrze
– jest ogólnie zdrowe
– nie ma choroby wrodzonej, ani choroby przewlekłej (jak np. cukrzyca, niewydolność serca, czy przewlekła choroba nerek)
– nie jest obciążone ryzykiem choroby przewlekłej
– ma dobrą dietę i jest aktywne fizycznie (o tym, kiedy dieta jest właściwa, przeczytasz tutaj)
W związku z tym do każdego, ogólnie zdrowego dziecka, należy podejść indywidualnie. Trzeba rozważyć wszelkie za i przeciw robienia badań.
Dlaczego NIE należy robić badań krwi „na wszelki wypadek?
– STRES dla dziecka związany z pobraniem krwi,
– URAZ w trakcie pobierania,
– KOSZT oraz, o czym często zapominamy:
– STRES DLA RODZICA, konieczność kontynuowania diagnostyki i ponowne pobieranie badań, ponieważ bardzo często jakiś wynik nie mieści się w normie, podczas gdy ostatecznie okazuje się, że wszystko od początku było OK, a „złe wyniki” to błąd laboratoryjny lub wina statystyki. Normy wyników badań to tylko wynik pomiarów u innych ludzi i ich analiza statystyczna.
A kiedy badania jednak warto zrobić?
Jeżeli dziecko:
– za wolno rośnie
– bardzo często choruje (dzieci chorują często, a ile to jest za często to oddzielny temat),
– jest blade, zbyt chude, ciągle zmęczone
– ma niezwykle wybiórczą dietę
Tylko czy wtedy dziecko uznamy za ogólnie zdrowe?
Uwaga!
Czasami nam rodzicom błędnie się wydaje, że dziecku nic nie dolega i jest w doskonałej kondycji. Widząc je codziennie możemy nie zauważyć drobnych zmian, mniej lub bardziej dyskretnych nieprawidłowości dotyczących wzrostu, masy ciała, sylwetki, czy koloru skóry. Dla pediatry takie problemy będą zauważalne na pierwszy rzut oka.
W związku z tym wszystkim jedyną rozsądną radą, której mogę udzielić tutaj przez internet, jest konsultacja z dobrym lekarzem.
No ale jakie badania warto zrobić?
Na te pytanie nie mamy jednej odpowiedzi. Jeżeli dziecko nie rozwija się prawidłowo, lepiej zaplanować diagnostykę w konsultacji z lekarzem, zamiast robić badania samodzielnie „w ciemno”. Powodów, dla których dziecko może być (lub tylko nam się wydaje, że jest) drobniejsze, niż rówieśnicy jest wiele. Przeważnie na szczęście wynika to nie z choroby, a po prostu z genetyki. Jeżeli rodzice dziecka są osobami o drobnej posturze, nie spodziewajmy się, że dziecko będzie inne. Istotna jest także ocena diety dziecka, bo niska kaloryczność i jakość tego, co dziecko zjada, oczywiście nie będzie sprzyjać prawidłowemu wzrastaniu.
Widząc wyraźne zahamowanie przyrostów masy ciała, warto skonsultować się gastroenterologiem, który zbada dziecko w kierunku chorób, jak np. celiakia, mukowiscydoza, choroby trzustki, alergie i nietolerancje pokarmowe, czy przewlekłe nieswoiste zapalenia jelit. A jeżeli problemem jest niski wzrost – sprawą zajmie się endokrynolog, który oceni m.in. funkcję tarczycy i poziomy hormonów wzrostu. Drobną budowę ciała dziecka mogą powodować także przewlekłe choroby nerek, choroby serca, wady metaboliczne, czy choroby genetyczne.
Jak widzicie, nie ma jednej listy badań laboratoryjnych, które należy wykonać chcąc znaleźć przyczynę nieprawidłowego wzrastania dziecka. Zacznijcie więc od konsultacji z Waszym lekarzem rodzinnym, który zaplanuje i pokieruje potrzebną diagnostyką.
KT